Wpływ nadużywania alkoholu na społeczeństwo jest widoczny gołym okiem przez co nie dziwi fakt iż sprzedaż alkoholu jest w polskim prawie obwarowana licznymi ograniczeniami. Jest to produkt niebezpieczny dla zdrowia, uzależniający, mający wpływ na rodziny i całe społeczności jednak równocześnie jest to produkt z kilkoma tysiącami lat tradycji i, na przykładzie historii USA z początku ubiegłego wieku nie sposób spożycia alkoholu prawnie zabronić.
Można jednak, i trzeba sprzedaż alkoholu regulować i kontrolować aby zminimalizować jego potencjalnie destruktywny wpływ na nasze otoczenie. Dlatego też sprzedaż alkoholu wymaga zezwolenia (mylnie nazywanego „koncesją”), które to zezwolenie wydaje urząd gminy, a GKRPA opiniuje. Tylko posiadacz zezwolenia może handlować alkoholem lecz i wtedy obowiązują go przede wszystkim 3 ważne zakazy.
Po pierwsze: Zabroniona jest sprzedaż alkoholu osobom nieletnim!
Dzieciom i młodzieży bezwzględnie nie wolno sprzedawać alkoholu. Szkody, które może wywołać picie alkoholu w młodym wieku bywają dramatyczne dlatego trudno nie zgodzić się z ustawodawcą. W przypadku młodo wyglądających klientów sprzedawca ma prawo wylegitymować klienta, a jeśli klient odmówi bo i takie ma on prawo, wtedy sprzedawca ma obowiązek odmówić sprzedaży alkoholu. Uwaga nie wystarczy wywiesić tabliczki iż osobom nie letnim nie sprzedaje się alkoholu – potrzebna jest również aktywne działanie mające na celu przestrzegania tego zakazu. Sprzedaż alkoholu dzieciom i młodzieży jest przestępstwem podlegającym każe grzywny. Cofnięcie zezwolenia w takim przypadku dzieje się automatycznie i nie ma znaczenia który z pracowników dokonał sprzedaży, czy był przeszkolony czy też nie. Obrót alkoholem rodzi ryzyko dla przedsiębiorcy, którego musi on być świadom. Wystarczy jeden wykryty przypadek sprzedaży alkoholu osobie nieletniej by uruchomić lawinę problemów – warto więc starannie zadbać o tą kwestię.
Po drugie: Zabroniona jest sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym.
O ile stwierdzenie wieku klienta nie stanowi problemu o tyle stwierdzenie stopnia upojenia danej osoby może stanowić już pewien problem. Ustawa pozostawia tutaj pole manewru sprzedawcy w zakresie interpretacji zachowań klienta. Sprzedaż osobom wyraźnie nietrzeźwym to rzadkość, znacznie częściej zdarza się iż pijany klient ucieka się do licznych forteli lub też robi zapasy gdy jest jeszcze słabo wstawiony. Sprzedawca moze bronić się w takiej sytuacji twierdząc iż zachowanie klienta nie budziło zastrzeżeń w chwili sprzedaży alkoholu i na tym zazwyczaj kończy się konflikt z prawem, zwłaszcza iż sprzedawca nie ma prawa użycia w takiej sytuacji alkomatu. Trzeba jednak pamiętać, iż sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym może prowadzić do pogłębienia ich życiowej tragedii związanej z alkoholizmem. Trudno nie zauważyć, iż w niewielkiej gminie każdy sprzedawca zna swoją klientelę i jest w stanie określić kto ma poważny problem z alkoholem. Sprzedaż alkoholu osobie dotkniętej alkoholizmem, mimo iż trudno za to pociągnąć sprzedawcę do odpowiedzialności, będzie obciążać jego sumienie – jest to po prostu zwykłe powodowanie krzywdy tak głównemu zainteresowanemu jak i jego rodzinie.
Po trzecie: Zabroniona jest sprzedaż alkoholu na kredyt i pod zastaw
Trudno z tym się nie zgodzić. Jeśli komuś brakuje pieniędzy to brakuje mu również na bardzo potrzebne rzeczy takie jak chleb czy środki czystości. Jeśli w takiej sytuacji osoba decyduje się zadłużyć kupując alkohol „na zeszyt” to jest kwintesencja uzależnienia. Mimo iż również szkodliwe, jednorazowe naruszenie tego zakazu, według wyroku NSA z dnia 7 lipca 1998 (II SA 714/98, Lex nr 43185) nie stanowi jeszcze podstawy do cofnięcia zezwolenia. Co innego jeśli dzieje się na porządku dziennym.
Zezwolenie na sprzedaż alkoholu wydaje się na czas określony, nie krótszy niż 4 lata, a w przypadku alkoholów przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży termin ważności zezwolenia nie może być krótszy niż 2 lata.
Prawnie wymagane jest właściwe oznaczenie stoiska z alkoholem – musi ono mieć informację, iż alkohol szkodzi zdrowiu. Realizuje się to w formie popularnych tabliczek jednak, co ważne, tylko informacja o szkodliwości alkoholu jest prawnie wymagana – inne tabliczki informacyjne zależą jedynie od woli sprzedawcy i ich brak nie stanowi pogwałcenia zasad obrotu alkoholem. Brak tabliczki o szkodliwości spożycia alkoholu jest już złamaniem prawa, trzeba więc o to zadbać.
Zezwolenie na sprzedaż alkoholu jest płatne co roku na podstawie oświadczenia o wielkości sprzedaży alkoholu w danym punkcie. Więcej na temat tego co się dzieje dalej ze środkami wpłacanymi na ten cel przez przedsiębiorców możesz przeczytać [tutaj]. Terminowe opłacenie zezwolenia jest ważne gdyż nawet jeden dzień zwłoki może spowodować jego cofnięcie. Zezwolenie określa również typ alkoholu (według jego mocy) którymi może obracać przedsiębiorca. Sprzedaż innych alkoholi, nie ujętych w zezwoleniu również stanowi powód do jego cofnięcia.
Zezwolenie tracą również przedsiębiorcy którzy wprowadzają do obrotu alkohol z nielegalnych źródeł. Każdy sprzedawca handlujący alkoholem winien się zaopatrywać w hurtowni również posiadającej stosowne zezwolenia, a alkohol winien mieć odpowiednie banderole.
Przesłanką do cofnięcia zezwolenia na sprzedaż alkoholu mogą być również interwencje policji (co najmniej dwukrotnie w ciągu 6 miesięcy) w przypadku zakłócania porządku publicznego w miejscu sprzedaży lub jego okolicy w związku ze sprzedażą alkoholu prowadzoną przez ten punkt.
Masz pytania lub wątpliwości? Skontaktuj się z nami, nie czekaj!
Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych utworzyła w latach ubiegłych punk konsultacyjny z zakresu terapii uzależnień. Sama komisja również prowadzi swe dyżury dla każdego zainteresowanego.